"Oresteję" [na zdjęciu] w reż. Jana Klaty pokaże dziś Narodowy Stary Teatr z Krakowa na Warszawskich Spotkaniach Teatralnych.
"Scena zasłana jest grubą warstwą szarego żwiru i zasnuta gęstą, szarą mgłą. Z boku leżą wielkie fabryczne wentylatory. Klata (i scenografka Justyna Łagowska) nie starał się wykreować na scenie żadnej konkretnej rzeczywistości - ani antycznej, ani współczesnej, tak jak nie starał się znaleźć jednego sposobu prowadzenia narracji. Ta pusta, nieprzyjazna przestrzeń jest jak świat sennego koszmaru, który przeżywają bohaterowie Ajschylosa. Albo wypalona tebańska ziemia, na której udają się tylko kolejne zbrodnie. To świat, w którym Elektra (Anna Radwan-Gancarczyk) w stroju grzecznej uczennicy buduje sobie ołtarzyk z zabawek i szczątków ciała ojca, Orestes (Piotr Głowacki), ściskając w ręku The Punisher , komiks o mścicielu, przygotowuje się do roli mordercy, a Ajgistos (Juliusz Chrząstowski) wchodzi na scenę jak upiorny, kaleki showman z kawałkiem szkieletu w garści i porozumiewawczo patrząc na widownię, bezgłośnie wyjaśnia, że ten szkie