Julian Mere, przewodniczący Związku Zawodowego Aktorów Polskich, odpowiada na pismo twórców Metodyki Teatru Studio - dr Bartosza Gruczy i dr Mateusza Juchniewicza.
Szanowni Panowie Doktorzy Nauk Ekonomicznych, Liczyłem, że poczujecie się Panowie moją (i innych uczestników dyskusji na temat sytuacji w Teatrze Studio) opinią "wywołani do tablicy" i zechcecie porozmawiać z przedstawicielami środowiska, w którym opracowanie Panów zaczęło funkcjonować i wzbudziło sporo kontrowersji. Niestety, pierwszy (choć mam nadzieję - niejedyny!) skutek otwartej rozmowy o zasadach funkcjonowania TS to po Państwa stronie próba zastraszenia i zamknięcia ust ludziom teatru: zespołowi artystycznemu teatru, Związkowi Zawodowemu Aktorów Polskich, ZASP-owi... Wy, doktorzy publicznej uczelni, pracujący za publiczne pieniądze, zaczynacie straszyć sądem wszystkich, którzy dyskutują na temat opracowania, wytykać niewiedzę i brak kompetencji do krytyki z wyżyn swoich tytułów naukowych i znajomości paru książek o teatrze. Staracie się, Panowie, zatrzeć różnicę między wiedzą czysto teoretyczną, a praktyczną - której nie brak