Przeciw inwigilacji użytkowników w sieci i obciążaniu internautów, korzystających na własny użytek z dóbr kultury w internecie, obowiązkiem dochodzenia legalności źródeł ich udostępniania - opowiedzieli się przedstawiciele ruchu społecznego Obywatele Kultury.
W przesłanym PAP we wtorek piśmie podkreślili jednocześnie, że "powszechne prawo do korzystania z dóbr kultury ma fundamentalne znaczenie dla rozwoju społecznego", jednak "nie może odbywać się z pogwałceniem prawa własności". Stanowisko Obywateli Kultury jest nawiązaniem do toczącej się w Polsce debaty na temat praw autorskich. W poniedziałek w Warszawie przedstawiciele ruchu wzięli udział w Kongresie Wolnego Internetu. "Jesteśmy przekonani, że rozpoczęta właśnie debata publiczna pozwoli na wypracowanie rozwiązań prawnych pozwalających rozszerzyć dostęp do kultury i jednocześnie zachować zasady godziwego wynagrodzenia dla twórców i producentów dzieł" - czytamy we wtorkowym piśmie Obywateli Kultury. Wśród sygnatariuszy pisma są m.in. działający w tym ruchu ekonomista Jerzy Hausner, reżyserka Agnieszka Holland, dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej Agnieszka Odorowicz oraz prezes Polskiego PEN Clubu Adam Pomorski. Przypomnieli