Młoda reżyserka Agnieszka Błońska mierzy się z poetycką, eksperymentalną twórczością Virginii Woolf. Premiera "Fal" - nowego spektaklu Teatru Ochoty dziś w Soho Factory.
- Uważam, że to niezwykła literatura. Tekst powstał w oparciu o technikę strumienia świadomości. Nie zawiera tradycyjnego dialogu, akcji, konfliktu, co w przypadku teatru jest ogromnym wyzwaniem - mówi Agnieszka Błońska. Od dziesięciu lat żyje między Polską a Anglią. Tu studiowała socjologię, tam reżyserię teatralną. Pracuje w obu krajach. Zainteresowanie tematyką społeczną mogliśmy obserwować w jej dwóch poprzednich spektaklach, które wystawiła w Instytucie Teatralnym. "Był sobie dziad i baba" to portret czwórki emerytowanych tancerzy, którzy opowiadając o swoim życiu, podejmują temat przemijania i starości. Kariera tancerza baletowego jest krótka, trwa maksymalnie 20 lat. Bohaterowie, opowiadając o swoich sukcesach, próbują pokazać popisowe role, ale nie udaje się to. Ich ciało nie jest w stanie odtworzyć figur wyuczonych lata temu, więc o części tańca muszą opowiedzieć słowem. Projektem, który wzbudził duże zainteresowanie