Rusza nowy sezon, a wraz z nim premierowe spektakle. We wrześniu zobaczymy m.in. "Tchnienie" w Teatrze Narodowym, "Deprawatora" w Teatrze Polskim czy "Rodzinę Addamsów" w Teatrze Syrena.
Na niektóre premiery czekam bardziej, na inne mniej, ale jak zwykle pociąga mnie rozmaitość propozycji, z których każdy może wybrać coś dla siebie. O większości premier teatry informują już na swoich stronach internetowych, zatem ja skupię się na zaledwie kilku najciekawszych - według mnie - propozycjach. Oto moje typy. "Tchnienie" Pełna humoru, błyskotliwa i wzruszająca historia miłości dwójki młodych ludzi. Rozstania, powroty, namiętność, seks, pierwsze ważne decyzje i poszukiwanie sensu w skomplikowanym, współczesnym świecie. A w tle pytania: dokąd zmierza nasza planeta i czy uczucie może ją ocalić? W rolach głównych Justyna Kowalska i - uwaga! - Mateusz Rusin, o którym jeszcze niedawno pisałam jako o "obiecującym". Reż. Grzegorz Małecki Premiera: 8 września, Teatr Narodowy w Warszawie *** "Król Roger" Wyobraźnia płonie. Stymuluje ją śródziemnomorski żar i tajemnicze legendy włoskiej wyspy. Treliński powraca do "Króla Roger