EN

20.02.2006 Wersja do druku

Warszawa. Nowa era Opery Narodowej

Premierowy, sobotni [18 lutego] koncert wybitnego francuskiego mistrza batuty - Marka Minkowskiego z polskimi muzykami był wydarzeniem historycznym. Po raz pierwszy od 16 lat, kiedy to z muzykami Opery Narodowej pracował Leonard Bernstein, tak dyrygent tej klasy zdecydował się na pracę z tym zespołem. Niezwykły wieczór potwierdza tezę, że dyrektor artystyczny Teatru Wielkiego Mariusz Treliński obudził molocha do życia.

Pierwszą rzeczą, jaką Treliński zrobił po objęciu w minionym roku stanowiska, było zaproszenie Minkowskiego do Warszawy. Rozchwytywany w świecie specjalista od muzyki dawnej, zaproszenie przyjął. Ale nie przybył, jak robi większość sław z własnym zespołem, ale podjął wyzwanie, jakim jest praca z polskimi artystami. Dla naszego zespołu kontakt z tak wielkim artystą to jak najwyższej próby kurs mistrzowski. Dla melomanów, jak pokazał sobotni wieczór w Operze Narodowej (owacje na stojąco trwały kilkanaście minut i wymusiły na artystach bis), to prawdziwe okno na świat. Marc Minkowski postanowił poprowadzić symfonię dramatyczną "Romeo i Julia" Hectora Berlioza. Dlatego, by lepiej poznać zespół i sprawdzić, czy w przyszłości chciałby wystąpić z naszymi muzykami w repertuarze operowym. Wszystko wskazuje, że tak właśnie będzie. Muzycy i maestro są bardzo zadowoleni z efektów wspólnej pracy. Nieoficjalnie mówi się, a Minkowski nie zaprze

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nowa era Opery Narodowej

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Warszawy nr 43

Autor:

Adrianna Ginał

Data:

20.02.2006