Galerie, kina i teatry otwarte przez całą noc. Wszędzie wstęp za darmo. Tak miało być podczas Warszawskiej Nocy Europy. Nie będzie. Organizatorzy nie stanęli na wysokości zadania.
Warszawa z 14 na 15 maja miała błyszczeć jako centrum europejskiej kultury. Jednak w przeddzień Nocy Europy większość teatrów i wszystkie kina sprzedają bilety w normalnej cenie i raczej nie przyznają się do stołecznego święta. Galerie zamykane są o północy, a wernisaże organizują z własnych funduszy. Największa impreza kulturalna organizowana w ramach III Szczytu Europy jest wielkim niewypałem, a winę za to ponosi Biuro Informacji Rady Europy i Ministerstwo Spraw Zagranicznych. To chyba odwołano W kasach większości teatrów można usłyszeć twarde stwierdzenie: żadnych rabatów nie będzie. - Na początku mieliśmy dostać pieniądze od państwa, by sobotnie bilety były tańsze niż zwykle. Nic z tego nie wyszło - usłyszeliśmy w teatrach Kwadrat, Ateneum i Powszechnym. - Tę Noc to chyba odwołano. - Dwa miesiące temu Ministerstwo Spraw Zagranicznych zaprosiło wszystkich galerników na spotkanie. Mówiliśmy o Warszawskiej Nocy Europy. Miał