Po raz czwarty na deski Teatru Rampa w Warszawie powraca rock opera "Jesus Christ Superstar". Zainteresowanie sztuką wzrasta z każdym sezonem.
Spektakl miał premierę w 2016 r. Co roku systematycznie zwiększana jest liczba przedstawień. - Już teraz możemy powiedzieć, że sztukę będzie można oglądać również w przyszłym roku - zapowiadają reżyserzy Jakub Wocial i Santiago Bello. - Zaczynaliśmy od pięciu spektakli, w tym roku gramy 35 razy. W związku z tym zwiększamy obsadę, dołącza do nas dziewięć nowych osób. To pokazuje, jak duże jest zapotrzebowanie - mówi Jakub Wocial. - Santiago ułożył choreografię, bo taniec jest mu bardzo bliski. Ja natomiast skupiłem się na tym, jak pokazać sztukę na scenie. Podział pracy pozwalał nam zaoszczędzić sporo czasu, którego nie mieliśmy za wiele. Nasza inscenizacja to projekt zbiorowy, nie tylko od strony reżyserskiej - podkreśla. - Do współpracy zaprosiliśmy ludzi z różnych części Polski i z różnych branży muzycznych -są śpiewacy operowi z Białegostoku, artyści musicalowi, są aktorzy warszawskiego Teatru Rampa. To połączenie da