We wtorek Platforma odpali "bombę" - zaprezentuje trzymany w największej tajemnicy nowy klip wyborczy. Według nieoficjalnych "przecieków" ze sztabu Platformy aktorzy, którzy wcześnie grali dla PiS, teraz wystąpią dla PO.

Do domu biznesmena ("Mordo ty moja") wpada ABW. Przedsiębiorca łapie za komórkę, na wyświetlaczy pojawia się napis LESZEK. Po chwili LESZEK dzwoni do oficera ABW. Ten przeprasza biznesmena, wychodzi. Napis: "Każdy będzie równy wobec prawa. By żyło się lepiej. Wszystkim." Tak, według informacji, które wyciekają ze sztabu "Platformy" ma wyglądać skończony właśnie spot PO. Ma być przeróbką spotu Prawa i Sprawiedliwości pod tytułem "Niedawno temu w Polsce", w którym padają słynne już cytaty: "Wiem k..., że nie biorą" oraz "Mordo ty moja". Część aktorów, którzy wystąpili w reklamówce PiS, ma zagrać dla Platformy Obywatelskiej. Reklama ma nawiązywać w aluzyjny sposób do sprawy Janusza Kaczmarka i znajomości Ryszarda Krauzego z prezydentem Lechem Kaczyńskim. Chcieliśmy oficjalnie potwierdzić, czy tak ma wyglądać najnowsza reklamówka PO, ale politycy Platformy konsekwentnie milczą na temat szczegółów spotu. Ale potwierdzają, że "jaka