13 października o godz. 20.00 w Dzikiej Stronie Wisły odbędzie się pokaz monodramu "Monolog Oportunisty" w wykonaniu Grzegorza Nawrockiego.
Wydany w 1961 roku "Pamiętnik antybohatera" Kornela Filipowicza stał się materiałem wyjściowym dla Grzegorza Nawrockiego do rozmowy z nami o dylematach, jak się okazuje, ciągle aktualnych. Nawrocki jest przede wszystkim dziennikarzem telewizyjnym. Na scenę wszedł "gościnnie", być może sprowokowany publicystycznym pazurem, by opowiedzieć pewną intrygującą i prowokującą do myślenia historię. Tak powstał "Monolog Oportunisty". Spektakl nie jest typowym monodramem. Nawrocki-dziennikarz zdaje się dominować nad Nawrockim-aktorem; świetnie zaznajomiony z oryginalnym tekstem czasem nieco go zmienia, czasem dodaje coś od siebie, a przede wszystkim wplata w swoje wystąpienie fragmenty prozy czy poezji innych autorów. Ubrany w kostium z połowy ubiegłego wieku porusza się współcześnie. Jest to bowiem właśnie próba rozmowy z widzami, próba opowiedzenia świata, który pozornie przeminął, ale który nas otacza dziś, tu i teraz. Słowa, które padają ze sceny