Czy słowo patriotyzm coś dziś znaczy? Jak rozumieją je młodzi ludzie? I czy na pewno nie mylą z nacjonalizmem? Takie pytania stawiają twórcy monodramu "Kolorowa, czyli biało-czerwona", który po piątkowej premierze w Teatrze Powszechnym ruszy w objazd po szkołach.
To nietypowa sytuacja dla reżysera i aktora, kiedy widzowie siedzą w szkolnych ławkach. Jak przeprowadzić lekcję z patriotyzmu, żeby zainteresować nastolatków i wejść z nimi w dialog - bo chyba o to chodzi? - Marcin Hycnar: Życzyłbym sobie tego, żeby nie była to nudna pogadanka na tematy, co do których wszyscy zgadzamy się, że są niezmiernie istotne, lecz tak naprawdę nikogo one nie interesują. Tekst autorstwa Piotra Przybyły raczej prowokuje pytania niż daje gotowe odpowiedzi - i temu staramy się być wierni. Projekt "Teatr w klasie" zakłada również zminimalizowanie pewnej bariery pomiędzy aktorem a publicznością. Scenografią staje się szkolna sala, więc nie ma wyraźnego podziału na scenę i widownię - to sprzyja naturalniejszemu graniu. Aktor-bohater jest jednym z uczniów. Jego monolog ma charakter niezobowiązującej rozmowy, a nie wykładu pełnego patosu. Może się tak stać, że młodzi ludzie zaczną się wtrącać, dopowiadać, dialogowa�