Dziecinady. Opowieść trupa, monodram Raymonda Cousse'a, reż. Piotr Kulczycki (AT), wyk. Justyna Kulczycka [na zdjęciu], Scena Współczesna, Stara Prochoffnia, ul. Boleść 2, bilety: 20 - 25 zł, rezerwacje: tel. 022 635 89 64, premiera: piątek (30.01), spektakle: sobota (31.01), godz. 19.15
Autor tej sztuki Raymond Cousse znany jest już widzom Sceny Współczesnej. Poprzedni monodram Cousse'a "Strategię dla dwóch szynek" w wykonaniu Antoniego Ostroucha wystawił w Starej Prochoffni w 2007 r. Włodzimierz Kaczkowski. Genialny samouk był zafascynowany teatrem absurdu Becketta. Sam Beckett również miał dla niego wiele uznania, pisząc o nim: "Cousse to autor obdarzony talentem bardzo osobistym i niewątpliwym". "Dziecinady. Opowieść trupa" Cousse napisał w wieku 25 lat, ale kolejne jego wersje powstawały przez dalsze pięć lat. Autor nie ukrywał inspiracji autobiograficznych. Przywołał w "Dziecinadach" własne dzieciństwo, kiedy pierwszy raz musiał się pogodzić ze śmiercią przyjaciela. Tekst tego monodramu to opowieść chłopca prowadzona z dziecięcej perspektywy. Bezlitośnie i uważnie może więc opowiadać o niewinności i miłości, przemocy, tęsknocie i radości. Jest to jednocześnie opowieść kogoś, kto już nie żyje, więc śmi