- Nie sądzę, że w kinach i teatrach będziemy siedzieć w odstępie kilku metrów od innych widzów. Raczej chcielibyśmy otworzyć te instytucje wtedy, kiedy będzie możliwe normalne korzystanie z nich - mówił w środę wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.
Jak podkreślił Gliński w radiowej Jedynce, otwarcie kin i teatrów będzie możliwe dopiero w IV etapie odmrażania gospodarki. - To są masowe imprezy na ogół, duże zbiorowiska osób, więc bardzo niebezpieczne z punktu widzenia epidemii, ale np. kina samochodowe i kilka innych aktywności kulturalnych może będzie możliwe otworzyć wcześniej. Np. małe plany filmowe chcemy uruchomić wcześniej - poinformował. Pytany, czy prawdziwe są doniesienia, że gdy pójdziemy do kina czy teatru to będziemy siedzieć w odstępie kilku metrów od innych widzów szef MKiDN odpowiedział, że nie sądzi. - Raczej byśmy chcieli otworzyć te instytucje wtedy, kiedy będzie możliwe normalne korzystanie z nich. Jeżeli natomiast właściciele tych instytucji będą chcieli się otworzyć w takim sanitarnym reżimie, który właśnie tak można opisać, to być może na to pójdziemy, ale to jest raczej jeszcze kwestia przyszłości - zaznaczył. Dopytywany, które dziedziny kultury