Minister Kazimierz M. Ujazdowski [na zdjęciu] zakomunikował wczoraj [12 lipca], że nie zdecydował jeszcze, czy przyjmie dymisję Kazimierza Korda z dyrektorskich stanowisk w Operze Narodowej. Chciałby przedtem odbyć z nim rozmowę.
Spotkanie na razie nie jest jednak możliwe. Kazimierz Kord złożył rezygnację z końcem czerwca i zgodnie z planem wyjechał za granicę. Do kraju ma wrócić w połowie sierpnia. Minister kultury chciałby, aby w Operze Narodowej nadal działał tandem Mariusz Treliński (dyrektor artystyczny) i Kazimierz Kord (dyrektor muzyczny), ale musi poznać opinię tego drugiego, czy byłby skłonny kontynuować pracę w teatrze. Po rezygnacji Kazimierza Korda Opera Narodowa nie ma również dyrektora naczelnego. Utrzymywanie tego stanu grozi tym, że przyjęte na najbliższe lata zobowiązania artystyczne mogą okazać się nierealne, nawet jeśli minister Ujazdowski zrealizuje złożoną wczoraj deklarację, iż nowy dyrektor zostanie powołany przed rozpoczęciem kolejnego sezonu.