W piątek rozpoczął się w Warszawie interdyscyplinarny Festiwalu Rozdroże 2014. Tegoroczna, 21. edycja, poświęcona jest dwojgu artystom: francuskiej choreografce Maguy Marin oraz polskiemu reżyserowi i artyście.
- Niestety, dwoje głównych bohaterów nie będzie obecnych - żałuje Janusz Marek, kurator festiwalu. - Tadeusz Kantor nie żyje, Maguy Marin nie znosi podróżować. Kantor nie widział prac tej artystki - ona jego - owszem. I jak mówi bardzo go szanuje. Zaprezentowane zostaną cztery spektakle wykonaniu artystów sztuk performatywnych z Francji i Polski: "B i T" zespołu Compagnie Maguy Marin, "Central Europe" Compagnie François Verreta, a także "Rewia Ognia" Teatru Cinema z Michałowic oraz "Strona po stronie" Teatru Academia z Warszawy. - Dwa z tych spektakli jeszcze nie istnieją, właśnie na festiwalu odbędą się premiery Teatru z Michałowic i grupy Francoisa Verreta - ujawnia Janusz Marek. - O ile spektakl z Michałowic można próbować sobie wyobrazić znając wcześniejsze przedstawienia, o tyle Verret za każdym razem podejmuje trudne do przewidzenia ryzyko - także formy. Określany zresztą bywa jako enfant terrible francuskiej choreografii. A jednocześnie