EN

16.01.2008 Wersja do druku

Warszawa. "Magiczny Doremik" w Wielkim

"Pan Marimba" nie schodził z afisza Teatru Wielkiego przez osiem lat. Teraz jego autorka Marta Ptaszyńska przygotowała nowe dzieło dla najmłodszych - "Magicznego Doremika".

Kompozytorka sięgnęła po opowiadanie dla dzieci Gianniego Rodariego "Gelsomino w Krainie Kłamczuchów" w przekładzie Hanny Ożogowskiej. Rodari, jeden z najlepszych bajkopisarzy XX w., tworzył pełne subtelnego humoru i nieustających, surrealistycznych perypetii opowieści dla dzieci. - Baśń o Gelsominie, którego ja nazwałam Doremikiem, to piękna opowieść w sam raz na scenę - uważa Marta Ptaszyńska. - Dzieci nie lubią monotonii, a tu się ciągle coś dzieje. Moja córka przepadała za tą książeczką. W operze występują: maestro Bemol, dyrektor teatru, król Paleton, kotek Czerwone Futerko, a także ciotka Pelagia, opiekunka zwierząt. Podobnie jak w "Panu Marimbie" Marta Ptaszyńska, jedna z najwybitniejszych polskich kompozytorek, profesor University of Chicago, stworzyła całą galerię barwnych postaci. Najważniejszą z nich jest tytułowy Doremik, chłopiec obdarzony tak pięknym głosem, że ludzie uważają go za cudotwórcę. Rudowłosy chłopiec

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Magiczny Doremik", czyli opera dla dzieci

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Stołeczna nr 13

Autor:

Anna S. Dębowska

Data:

16.01.2008

Realizacje repertuarowe