Czy bycie matką niepełnosprawnego dziecka jest jak nieustanna walka na siłowni? "Całe życie w dresach" to monodram Justyny Tomczak-Boczko, w którym aktorka opowiada o osobistym doświadczeniu bycia mamą niepełnosprawnego Jeremiego.
Jeremi, zanim się urodził, zaraził się wirusem cytomegalii. Cierpi na małogłowie i kilka innych poważnych schorzeń. Nie mówi, nie siedzi, widzi i słyszy, ale nie potrafi chwycić zabawki. Jego mamą jest Justyna Tomczak-Boczko, która postanowiła opowiedzieć w spektaklu o trudnym doświadczeniu macierzyństwa. Miejscem akcji monodramu jest siłownia. Opieka nad niepełnosprawnym dzieckiem jest przede wszystkim nieustannym wysiłkiem fizycznym. Główna bohaterka mówi: "Ja cały czas jestem w dresach. Mam dresy wyjściowe i dresy domowe. Te kupiłam za 150 zeta, tamte za 15 w Pepco. Nie chodzę w nich nawet do najbliższej Biedronki". Justyna Tomczak-Boczko gra w spektaklu samą siebie. Opowiadając o kolejnych perypetiach i zmaganiach z codziennością, nie traci poczucia humoru, chociaż to często czarny humor wynikający z kolejnych absurdów, które spotyka w życiu. Na przykład, kiedy słyszy pytanie: "Jak bardzo twoje dziecko jest niepełnosprawne?". Justyna Tom