Spektakl odbrązawia sylwetki znanych kompozytorów. Dzieci zobaczą, że Mozart czy Schumann wcale nie byli tacy poważni. "The Pocket Orchestra" cieszyła się ogromnym powodzeniem w Wielkiej Brytanii, nic więc dziwnego, że w końcu trafiła do Polski. Do premiery "Kieszonkowej orkiestry" przygotowuje się właśnie teatr Komedia.
- Takiego spektaklu jeszcze w Polsce nie było - mówi Norbert Rakowski, reżyser tego familijnego przedstawienia. Spektakl łączy w sobie koncert muzyki poważnej i interaktywne widowisko typu performance. Wymyślili go w 2006 r. Graeme Garden, jeden z komików z legendarnej grupy Goodies, i muzyk Callum McLeod. Panowie postanowili w zabawny sposób opowiedzieć o życiu wielkich kompozytorów, od Beethovena do Brahmsa. Przedstawienie odbrązawia wielkie postaci z historii muzyki klasycznej, pokazując ich ludzkie oblicza, relacje z żonami, problemy twórcze czy niechęć do innych wielkich muzycznego świata. Garden i McLeod o pomoc poprosili szóstkę aktorów będących jednocześnie muzykami, którzy w trakcie 90-minutowego wieczoru wcielali się w kolejne postaci. Przyglądamy się na przykład Robertowi Schumannowi i jego żonie, która z upodobaniem gra utwory Brahmsa, wraz z muzykami gramy utwory Piotra Czajkowskiego i śmiejemy się z Amadeusza Mozarta, który ma problem z