EN

12.06.2008 Wersja do druku

Warszawa. Lektury wyrzucone z Teatru Na Woli

Działający od 15 lat Impresariat Teatralny Klasyki Młodzieżowej KEMA przestaje istnieć. Przedstawienia "Chłopców z Placu Broni" odwołano.

KEMA została założona przez małżeństwo pasjonatów teatralnych Ewę Smolińską i Krzysztofa Kołtońskiego. Ich "Anię z Zielonego Wzgórza", "Szatana z VII klasy" czy "Przygody Tomka Sawyera" obejrzało na 1700 spektaklach około 650 tys. młodych widzów z całej Polski. To u nich przygodę z teatrem zaczynali m.in. Małgorzata Kożuchowska, Paweł Deląg, Bartosz Opania czy Edyta Olszówka. Maciej Kowalewski, dyrektor Teatru Na Woli od września 2007 r. nie chce adaptacji lektur w teatrze. - Przedstawienia agencji KEMA po pierwsze nie zgadzają się z nowym profilem teatru, a po drugie teatr miejski nie ma obowiązku utrzymywania prywatnej agencji - mówi. Na pytanie, czy widział przedstawienia, odpowiada: "fragmentarycznie".- Nigdy nie korzystaliśmy z żadnych państwowych ani samorządowych dotacji - mówi Krzysztof Kołtoński. Pozyskiwaliśmy sponsorów i środki we własnym zakresie. Teatr Na Woli nie brał finansowego udziału w realizacji przedstawień, natomia

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Lektury wyrzucone z Teatru Na Woli

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Warszawy nr 236

Autor:

Monika Kucia

Data:

12.06.2008