Laboratorium Dramatu nie poddaje się wakacyjnemu marazmowi i zaprasza na sześć wieczorów ze współczesnymi polskimi sztukami.
Scena prowadzona przez Tadeusza Słobodzianka chce sprawdzić, jaka jest prawda o teatralnym lecie w stolicy. Czy teatry nie mają nic do zaproponowania, czy to widzowie odwracają się od sztuki. - Na razie zagramy w lipcu. W sierpniu aktorzy mają inne zobowiązania. Ale jeśli przegląd spodoba się publiczności, w przyszłym roku być może rozszerzymy jego formułę - mówi Słobodzianek. Program imprezy wypełnią przedstawienia wyprodukowane przez Laboratorium Dramatu w ciągu ostatnich trzech lat. Na początek (12 i 13 lipca, godz. 19) zobaczyć można będzie "Absynt" [na zdjęciu] Magdy Fertacz w reżyserii Aldony Figury. Premiera tej sztuki w listopadzie 2005 r. zainaugurowała działalność sceny przy Olesińskiej 21. Główna bohaterka Karolina (Matylda Paszczenko) w dniu swojego ślubu popełnia samobójstwo. W ten dramatyczny sposób demonstruje sprzeciw wobec otaczającego ją świata konformizmu i hipokryzji. Bliscy dziewczyny (ojciec - Zdzisław Wardejn, matka - Ma