"Odmawianie Im (rodzicom osób niepełnosprawnych protestującym w Sejmie - red.) pomocy i to co się dzieje w tej sprawie jest niegodne i oburzające. Obrażające pojęcie człowieczeństwa" - napisała na swoim profilu na Facebooku aktorka Krystyna Janda.
"Popieranie i solidarność z Nimi, walczącymi o godność i minimum dla przeżycia i egzystencji, jest obowiązkiem całego społeczeństwa, każdego z nas" - pisze o protestujących rodzicach Janda, która dodaje, że "status niepełnosprawnych w Polsce jest haniebny". "Ci Ludzie i Ich rodziny zasługują na najwyższy szacunek i pomoc" - dodaje Janda. W ostatnich dniach poseł PiS Jacek Żalek sugerował, że protestujący w Sejmie rodzice używają swoich dzieci jako żywych tarcz, stwierdził też, że wśród rodziców osób niepełnosprawnych mogą być "zwyrodniali rodzice", którzy otrzymane pieniądze wydadzą na swoje potrzeby. Z kolei posłanka PiS Bernadeta Krynicka mówiła, że na rodziców zmuszających swoje dzieci do protestowania w Sejmie można byłoby znaleźć "paragrafy". Protest w Sejmie trwa już od ponad trzech tygodni - protestujący domagali się zwiększenia renty socjalnej (ten postulat został spełniony), a także przyznania ich pełnoletnim