To jeden z najciekawszych spektakli dla dzieci - fragmenty "Koziołka Matołka" w reżyserii Ondrieja Spisaka z Teatru na Woli można będzie obejrzeć w sobotę podczas Pikniku Kulturalnego Gazety Wyborczej w Królikarni.
Izabela Szymańska: Występujesz w Pipi Pończoszance" w Teatrze Dramatycznym i "Koziołku Matołku" na Woli - przedstawieniach uznawanych za wzorowe spektakle dla dzieci - Co je wyróżnia? Paweł Domagała, aktor: Mam wrażenie, że większość spektakli dla najmłodszych jest kierowana tylko do nich, a my robimy widowiska familijne - zdarząją się przedstawienia, kiedy na widowni jest więcej dorosłych niż dzieci i też się świetnie bawią. Staramy się nie podchodzić do dzieci infantylnie. One rozumieją bardzo wiele symboli, skrótów, czasami są bardziej bystre niż rodzice. Co podoba się młodym widzom w "Koziołku"? - Pobudzanie wyobraźni. Większość scenografii powstaje na ich oczach. Zalożeniejest takie, że na scenie bawimy się w teatr: mamy rulon papieru, nożyczki, mazaki, tniemy, rysujemy. Dzieci widzą, jak łatwo można zrobić coś z niczego. Podoba im się także muzyka, którą robimy za pomocą najprostszych sprzętów - wystarczy szklanka z wodą,