EN

10.11.2011 Wersja do druku

Warszawa. Kolejna odsłona Spotkań Teatrów Narodowych

Kolejnym gościem Spotkania Teatrów Narodowych jest izraelski teatr Habima. W wykonaniu tego zespołu zobaczymy inscenizację sztuki ukończonej przez Hanocha Levina krótko przed śmiercią.

Tytułowy Moris Szimel to kolejny z serii stworzonych przez Levina antybohaterów nieudaczników. Chociaż podobnie jak "Krum" czy "Pakujemy manatki" ta tragikomedia to portret zbiorowy mieszkańców przedmieść Tel Awiwu, ogarniętych życiowym bezwładem i niechęcią do podejmowania ostatecznych decyzji. Moris co prawda bierze wreszcie los w swoje ręce, ale robi to w najmniej odpowiednim momencie. Wyzwolenie spod wpływu apodyktycznej rodzicielki, podróże, a nawet miłość nie potrafią zmienić jego niezadowolenia z życia, co odkrywa, wracając po latach na pogrzeb matki i spotykając starych przyjaciół. Sztukę Levina wyreżyserowała Yael Ronen, uznawana za jedną z najciekawszych postaci współczesnego teatru izraelskiego, często demitologizująca w swoich spektaklach tradycyjny wizerunek żydowskiego społeczeństwa. W Polsce w 2008 roku mogliśmy oglądać przygotowane przez nią "Bat Yam - Tykocin" - koprodukcję Habimy i Teatru Współczesnego we Wrocławiu. W 201

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Żaden moment nie jest dobry

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 262 - Po godzinach

Autor:

ar

Data:

10.11.2011

Festiwale