Gdy inne teatry dla dzieci czekają z popołudniowymi spektaklami do weekendu, Lalka otwiera się na rodzinnych widzów także w środku tygodnia. Raz w miesiącu gra o godz. 17.30. Teraz proponuje "Kino Palace".
Spektakl w reżyserii i scenografii Marka Zakostelecky'ego to spotkanie teatru wyobraźni i budzącej zachwyty pierwszych widzów "sztuki jarmarcznej", czyli X muzy w jej początkach. Czarno-białe przedstawienie gra konwencją. Sceny stylizowane są na filmowe ujęcia i mają rytm charakterystyczny dla początków kinematografu. Zakostelecky pamiętał, że w pierwszych projektorach taśmę przesuwało się ręcznie i zadbał o "rwany" ruch postaci. Jest też taper oraz napisy między scenami. Główne opowiastki nawiązują do głośnych niemych filmów: "Narzeczonej Frankensteina" i "King Konga", ale nie brak też gagowych wstawek z postacią stylizowaną na Chaplinowskiego włóczęgę czy ścigającego go niezdarnego policjanta. Spektakl kryje też warszawskie niespodzianki. Nawet maluch rozpozna w budynku, na który wspina się King Kong, charakterystyczny kształt PKiN. "Kino Palace" doceniają i widzowie, i jurorzy. Zakostelecky'ego nagrodzono za scenografię na Mię