Krytycy chwalą jego wszechstronność: w jednej roli potrafi pokazać umiejętności muzyka, śpiewaka operowego, tancerza i aktora dramatycznego. Od soboty 9 października Pawła Paprockiego możemy oglądać w nowym spektaklu Teatru Narodowego "Kazimierz i Karolina" [na zdjęciu].
Odkąd cztery lata temu jako świeży absolwent Akademii Teatralnej przyszedł do Teatru Narodowego, występował w spektaklach Jerzego Jarockiego, Agnieszki Glińskiej czy Agnieszki Olsten. W poprzednim sezonie mogliśmy oglądać efekty współpracy Pawła Paprockiego z Mają Kleczewską (Marat w "Maracie/Sadzie") czy Iwanem Wyrypajewem (Andriej w "Tańcu Delhi"). Ostatnie role pokazały jego dużą umiejętność odnajdywania się w różnych konwencjach. Marat był przywódcą rewolucji w zakładzie dla psychicznie chorych. - Pracując nad tym spektaklem, próbowaliśmy zgłębić problem szaleństwa, zasugerować, że choroba umysłowa w jakiś sposób staje się objawem zdrowia. W pewnym sensie jest wyzdrowieniem z normalności, bo daje wgląd w wiedzę niedostępną innym. Zastanawialiśmy się, czy taki pogląd nie mógłby stać się przyczyną krwawej łaźni - wspomina pracę z Mają Kleczewską. Spektakl Iwana Wyrypajewa to żonglowanie stylami scenicznymi. W każde