Stołeczna prokuratura sprawdzi, czy przy pokazie spektaklu grupy teatralnej "Suka Off" z Katowic mogło dojść do przestępstwa: bądź narzucania treści pornograficznych osobom, które mogły sobie tego nie życzyć, bądź też do prezentowania takich treści dzieciom.
Pod koniec listopada "Suka Off" pokazała w klubie na warszawskiej Pradze szokujący - jak pisały media - spektakl "Flesh Forms". Dziennik "Fakt" opublikował zdjęcia przedstawiające m.in. nagich aktorów w perwersyjnych pozach. Organizatorzy i artyści zapewniali, że nie ma mowy o pornografii, a grupa zawsze informuje widzów, że spektakl przeznaczony jest dla osób dorosłych. Burmistrz Pragi Południe Tomasz Koziński (PiS) wysłał do prokuratury doniesienie, że spektakl narzucał treści pornograficzne. Przyznał, że sam sztuki nie widział, ale przeczytał relację w "Fakcie"; miał też sygnały "pozamedialne". - Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Południe, do której wpłynęło doniesienie, będzie prowadzić postępowanie sprawdzające w tej sprawie - poinformowała PAP w środę (30 listopada) rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Renata Mazur. Postępowanie sprawdzające kończy się albo wszczęciem formalnego śledztwa, albo odmową. S