EN

31.10.2011 Wersja do druku

Warszawa-Katowice. Kazimierz Kutz otworzy obrady Senatu

- Jeśli znów oddam marszałkowanie w ręce Bogdana Borusewicza to będzie to, mówiąc językiem filmowym, dubel - śmieje się Kazimierz Kutz, którego prezydent Bronisław Komorowski powołał na stanowisko marszałka seniora Senatu. Zgodnie z regulaminem izby to właśnie on otworzy pierwsze jej obrady, które zaplanowano na 8 listopada.

Reżyser piastował już funkcję marszałka seniora Senatu VI kadencji. - Wtedy oddając władzę Borusewiczowi, zażartowałem, że cieszę się, iż oddaję władzę człowiekowi mojego formatu - wspomina. - Wszak jesteśmy podobnego wzrostu. Jeśli będzie podobnie i tym razem, na pewno do tego nawiążę - dodaje. Pewne jest natomiast, że senator ze Śląska w swoim przemówieniu inaugurującym posiedzenie izby nawiąże do jednomandatowych okręgów. - Chcę określić, jakie ta ordynacja może mieć znaczenie na jakość senatu - mówi Kutz. - Dla mnie to bardzo zobowiązująca relacja senator-wyborcy i będę nawoływał senatorów, by podczas prac w izbie mieli na uwadze dobro państwa, a nie układy partyjne - zapowiada. Nie będzie mówił gwarą. - Bo i po co, ale w toku prac izby, jak mnie coś wkur... to zacznę - zaznacza. Szczegóły planowanej inauguracji Kutz omówił podczas spotkania z prezydentem Bronisławem Komorowskim. - Potem poruszyłem dwie wa

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kutz: Dopiero jak się wkur... będę mówił gwarą

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Dziennik Zachodni nr 240

Autor:

Monika Chruścińska

Data:

31.10.2011