Piknik kulturalny "Gazety Co Jest Grane" już w sobotę w Królikarni. Wśród wielu atrakcji - plenerowy pokaz spektaklu "Kamienie w kieszeniach" Teatru Montownia.
Ta niezależna grupa, którą kilkanaście lat temu założyło czterech absolwentów warszawskiej Akademii Teatralnej, przeżywa złoty okres. Wyspecjalizowała się w komedii, ma wyrobioną markę, a jednocześnie stawia sobie poprzeczkę coraz wyżej. "To zespół do zadań specjalnych" - mówi o nich reżyser Piotr Cieplak. Do tych energetycznych aktorów ma też słabość Krystyna Janda, która zorganizowała w Teatrze Polonia festiwal Montowni. "Kamienie w kieszeniach" według sztuki irlandzkiej pisarki Marie Jones to też pokaz ich aktorskiej sprawności. Rafał Rutkowski i Maciej Wierzbicki grają po kilkanaście postaci, m.in. statystów, znerwicowanego reżysera, ponętną gwiazdę filmową. Bez zmian kostiumów, bez charakteryzacji, wykorzystując jedynie swoją aktorską wyobraźnię. Ta opowieść o irlandzkiej prowincji, na którą wkracza ekipa filmowa z Hollywood, raz bawi, za chwilę wzrusza. W czym niemała zasługa reżysera spektaklu Krzysztofa Stelmaszyka.