Na impresaryjnej scenie Teatru Małego zagości spektakl, w którym magia teatru i siła wyobraźni wykorzystane zostały do walki z dziecięcymi lękami. W pełnym niespodzianek przedstawieniu dla najmłodszych pięknie gra każdy element i każda postać.
Inaczej niż na "zwykłych" przedstawieniach jest już przy wejściu do teatralnej sali. Widzowie nie siadają na fotelach. Wędrować będą na scenę do wydzielonej niczym namiotem teatralnej przestrzeni. Droga do środka prowadzi przez... szafę. Tędy także, już w trakcie spektaklu, chodzą aktorzy. Dzieci siadają na wymalowanym na podłodze wielkim księżycu, światło przygasa, ale nie gaśnie (przytłumione, wydobywa różne elementy dekoracji). Zaczyna się niezwykła, wciągająca opowieść. Jej bohaterem jest kolekcjoner nocy. Chwyta je gołymi rękami, co nie jest łatwym zadaniem, bo ciemność bywa czarna niczym węgiel i tak samo brudzi. Łapanie nocy to również zajęcie niebezpieczne. W jej mrokach, nawet gdy świecą gwiazdy i księżyc, kryją się przeróżne strachy i dziwy. Owe strachy ożywają - ale też dają się oswoić - dzięki scenicznym czarom: światłu, którego nie odstępuje mrok, oryginalnym sprzętom i kukiełkom animowanym przez