„Dom otwarty”, klasyczną komedię Michała Bałuckiego, Krystyna Janda wyreżyserowała w stołecznym Teatrze Polskim. Premiera 27 stycznia. Pisze Jacek Cieślak w „Rzeczpospolitej”.
fot. Karolina Jóźwiak
Twórcy premiery w Polskim pamiętają, że był czas, gdy Bałucki święcił triumfy, a potem „bałucczyzna" stała się obelgą jako synonim mieszczańskiego gustu.
Teraz zaś przyszedł czas, kiedy Bałucki może być klasykiem komedii. Państwo Żelscy postanawiają prowadzić dom otwarty. Pierwszym krokiem do nowego życia ma być „wieczór z tańcami". Pierwszym i prawdopodobnie ostatnim.
W spektaklu grają m.in. Anna Cieślak, Dorota Landowska, Henryk Niebudek, Szymob Kuśmider, Sławomir Grzymkowski.
26 stycznia na Scenie Kameralnej Polskiego odbędzie się premiera spektaklu „Czekając na dzień" w reżyserii Anny Skuratowicz, oparty na wspomnieniach Slelli Fidelseid (Stefanii Milenbach). To jedna z nielicznych osób, którym udało się przeżyć powstanie w warszawskim getcie, a następnie likwidację getta. Grają Grażyna Barszczewska i Dorota Bzdyla.
30 stycznia w Polskim odbędzie się czytanie „Wojna 2022. Ukraina walczy 2024", antologii pisarzy ukraińskich (scenariusz Svitlana Oleshko, redaktor, pomysłodawca Żenia Klimakin) m.in. z udziałem Andrzeja Seweryna. 22 marca zaplanowano prapremierę musicalu Sierhija Żadana „Charków, Charków". Miasto sto lat temu było kolebką ukraińskiej awangardy, zaś dekadę później w czasie stalinowskich czystek - symbolem „rozstrzelanego odrodzenia".