EN

13.06.2008 Wersja do druku

Warszawa. Honorowe obywatelstwa i nagrody

Po raz pierwszy w historii Rada Warszawy po publicznej kłótni nie przyznała honorowego obywatelstwa wytypowanemu wcześniej kandydatowi. Nikt nie oponował przeciw uhonorowaniu Erwina Axera [na zdjęciu], wybitnego reżysera teatralnego prowadzącemu przez lata Teatr Współczesny. Przyznawane raz w roku nagrody miasta stołecznego Warszawy (10 tys. zł brutto) przyznano wczoraj 19 osobom. W gronie nagrodzonych znaleźli się m.in. Ewa Błaszczyk, Stefania Grodzieńska, Emilian Kamiński.

- Nie byłoby tu nas, gdyby nie ona - mówili w czwartek o Annie Walentynowicz radni PiS. Nie przekonali jednak SLD i PO. Po raz pierwszy w historii Rada Warszawy po publicznej kłótni nie przyznała honorowego obywatelstwa wytypowanemu wcześniej kandydatowi. Honorowe obywatelstwo to najwyższa godność, jaką mogą przyznać władze Warszawy. Dostają ją osoby o niekwestionowanych zasługach i autorytecie. Wśród nich są m.in. Józef Piłsudski i Jan Paweł II. Zgodnie z niepisanym obyczajem kandydatów na honorowych obywateli radni wybierali po cichu w kuluarach, żeby uniknąć jałowych politycznych sporów, które mogłyby rzucić cień na zasłużone dla państwa i miasta osoby. Tym razem się nie udało. Jeszcze po cichu w kuluarach SLD próbowało przeforsować kandydaturę Zygmunta Broniarka, wieloletniego korespondenta zagranicznego "Trybuny Ludu". Gdy okazało się, że nie budzi to entuzjazmu w szeregach PO i PiS, lewica wycofała się i nie zgłosiła nikogo. Za

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pierwsza kłótnia o honorowe obywatelstwa

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Stołeczna nr 137

Autor:

Jan Fusiecki

Data:

13.06.2008