EN

12.09.2022, 10:45 Wersja do druku

Warszawa. „Hieronimus Bosch” na scenie. ADiT poleca dramat amerykańskiego dramatopisarza

Agencja Teatru i Dramatu poleca sztukę Nica Ularu o największym malarzu flamandzkim w tłumaczeniu Jacka Poniedziałka.

fot. mat. ADiT

NIC ULARU

Dramatopisarz, scenograf, reżyser, profesor Uniwersytetu w Karolinie Południowej. Był szefem scenografii w Teatrze Narodowym w Bukareszcie oraz członkiem zarządu European League of the Institutes of the Arts. Wykładał scenografię oraz kostiumografię w wielu krajach Europy oraz w Hong Kongu. Jego scenografie pojawiały się kilkukrotnie na praskim Quadriennale. Jako dramatopisarz i reżyser pracował przy realizacjach nowojorskiego teatru LaMaMa, Teatru Narodowego w Kluż, Teatru Narodowego w Konstancy, "O" Teatret w Szwecji oraz innych projektach.

Hieronymus

Przekład: Jacek Poniedziałek

Gatunek: komediodramat

Obsada: 1K, 6M

To świetny materiał dla teatru formy, teatru lalkowego, dla wszystkich twórców z wyobraźnią plastyczną! Hieronymus stwarza także duże możliwości pracy z nowymi mediami.

W koszmarach Hieronima Boscha pojawiają się wizje z jego obrazów - czy raczej stanowią inspirację do ich stworzenia. Owe "heretyckie" obrazy ściągają uwagę inkwizycji.

Pracownię nawiedzają gigantyczne lalki, widzimy animacje jego płócien. Grzmoty piorunów ustępują dziwacznej muzyce inspirowanej instrumentami z jego malarstwa. Falliczna zjawa olbrzymiego noża wbitego między dwoje uszu przeciera sobie drogę wśród innych kreatur, gwałtownie tnąc wszystko, co napotka; wszędzie unoszą się osobliwe kombinacje części ciała, przedmiotów i zwierząt (na przykład ludzkie głowy z kończynami gadów). Ściany zalewają groteskowe demony: szczury o ludzkich głowach, przerażające ptaki o ludzkich ciałach albo pnie drzew ubranych jak ludzie.

Żywy plan jest równie dynamiczny. Akcja sztuki zaczyna się od przekomarzanek tytułowego bohatera i jego żony, Aleyt Ale to tylko zapowiedź poważnych problemów pożycia z totalnym artystą, który wymaga troski i opieki egzystencjalnej, narażony na konflikty z władzą świecką i kościelną; inkwizycja depcze mu po piętach, a jego duch trawi walka z własnymi demonami. Zmusza Aleyt, do pozowania nago, co budzi w niej coraz większą odrazę i potrzebę emancypacji. Zdeterminowana zdradzi męża z jego uczniem, żeby z nim uciec do zakazanej sekty adamitów, podczas szalejącej w mieście zarazy. Ostatecznie Bosch znajdzie łaskawego protektora w osobie swojego teścia, Goyartsa. Tymczasem demony coraz bardziej prześladują artystę, mimo jego modlitw i niezłomnej ufności w boską opatrzność... w malignie dokona ostatecznego wyznania wiary w sens sztuki i wolności twórczej. Celem sztuki jest prawda, a więc to służba Bogu.

Nic Ularu, mimo że dotyka ludzkiego Nieba i Piekła, nie stroni też od momentami sprośnego humoru, dynamizując akcję. Autor prowadzi wyrafinowaną grę z ideami wczesnego renesansu. Hieronymus jest głosem w sprawie wolności sztuki, która musi pozostać niezależna wobec władzy. Ten przekaz wydaje się przestrogą również w dzisiejszych czasach.

*

W ofercie wykorzystano fragment obrazu Hieronima Boscha oraz zdjęcia autorstwa Nica Ularu, pochodzące z produkcji w LaMaMa Theatre w Nowym Jorku

Sztukę można zamówić drogą mailową.

Zapraszamy na stronę internetową, gdzie można skorzystać z wyszukiwarki sztuk, adit.art.pl i nasz fanpage, https://www.facebook.com/AgencjaADiT

Źródło:

Materiał nadesłany