Zespół Opery Narodowej szykuje się do czerwcowego tourneé po Japonii ze spektaklami "Salome" [na zdjęciu], ale finał sezonu na warszawskiej scenie zapowiada się ciekawie dzięki wizytom trzech grup - z Hiszpanii, Francji i Niemiec. Pokażą one widzom style współczesnego tańca - od klasyki do awangardy.
Jako pierwsza pojawi się w Warszawie Compania Nacional de Danza z Madrytu, która dwukrotnie - w piątek i sobotę - pokaże trzy balety swego szefa, Nacho Duato. 48-letni choreograf hiszpański, współpracujący także z wieloma najlepszymi zespołami europejskimi, należy do kontynuatorów baletowej tradycji, ale tworzy jednocześnie spektakle nowoczesne - pozbawione fabuły, w których ruch jest ściśle związany z muzyką. We wtorek, 24 maja, wystąpi w Warszawie Ballet de Lorraine. To jeden z najlepszych zespołów we Francji, gdzie przecież działa kilkaset grup baletowych. Atrakcją będzie z pewnością "La stravaganza" Angelina Preljocaja, największej dziś gwiazdy francuskiej i europejskiej choreografii, ale Ballet de Lorraine przywiezie także "Lunatyczkę" - balet najwybitniejszego XX-wiecznego klasyka George Balanchine'a oraz "Je voudrais tant" znanej tancerki Malou Airaudo, która m.in. wystąpiła w filmie Pedra Almodovara "Porozmawiaj z nią". Największą