EN

27.12.2008 Wersja do druku

Warszawa. Goran Bregović i cygańska opera w Kongresowej

Muzyk rodem z Bałkanów wkupił się chyba już na zawsze w łaski polskiej publiczności. Lubimy go za to, że nagrywał z Kayah czy Krzysztofem Krawczykiem. Ale i dzięki ścieżkom dźwiękowym do "Undergroundu", "Czasu Cyganów" czy "Arizona Dream". W święta Goran Bregović ze swoją cygańską operą przyjedzie do Polski.

W warszawskiej Sali Kongresowej, 27 grudnia, w towarzystwie Orkiestry Weselno-Pogrzebowej oraz profesjonalnych aktorów Bregović zaprezentuje "Karmen (z happy endem)". Opera, która premierę miała we Włoszech w 2004 roku, była już wystawiana w wielu krajach. Teraz czas na nas. Rzecz zapowiada się naprawdę apetycznie: cygańskie rytmy i europejskie akordy, powiew nowości i tradycja oraz imponujący przekrój instrumentarium, od sekcji dętej po gitarę elektrycznej. Nie jest to co prawda kopia oryginalnego dzieła Georgesa Bizeta, ale wnikliwe oko i ucho doszuka się w nim wyraźnych aluzji do wielkiej opery "Carmen". Głównym wątkiem "Karmen..." jest historia miłości Cyganki Kleopatry i śmieciarza Bakii. Ponoć oglądając perypetie uczuciowe tej dwójki, czujemy zazdrość, pożądanie, a nawet chęć walki. To głównie zasługa Vaski Jankovskiej, odtwórczyni głównej roli, która zachwyca śpiewem oraz zmysłowym tańcem. Jednym słowem: ciężko będzie pr

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Goran Bregović i cygańska opera

Źródło:

Materiał nadesłany

Metro online/19.12

Autor:

tyl

Data:

27.12.2008