Nagrody Specjalne im. Zbyszka Cybulskiego są przede wszystkim hołdem dla
dokonań artystycznych laureatów - oświadczyła dziś Fundacja Kino po wczorajszej odmowie przyjęcia tej nagrody przez aktora Andrzeja Seweryna.
W komunikacie przesłanym PAP, Fundacja Kino wyjaśnia, że "Nagrody Specjalne mają być przede wszystkim hołdem dla dotychczasowych dokonań artystycznych laureatów". "Dodatkowym uzasadnieniem Nagrody dla p. Andrzeja Seweryna było to, iż mimo wielu wspaniałych ról z powodu kontaktów z opozycją w czasach PRL nie dostał żadnej nagrody filmowej w Polsce" - dodaje Fundacja. Fundacja przypomina także, że Seweryn pierwszą nagrodę za swoją pracę zdobył nie w Polsce, ale za granicą. Dorobek pana Seweryna z czasów PRL-u jest niewątpliwy, ale i faktem pozostaje to, że pierwszą nagrodę za rolę filmową otrzymał za film "Dyrygent" nie w Polsce, ale na festiwalu w Berlinie. Autorzy komunikatu podkreślili, że w Polsce po raz pierwszy nagrodą filmową wyróżniono Andrzeja Seweryna dopiero w 2000 r. za rolę w "Prymasie". Podsumowując Fundacja wyjaśnia, że "organizatorzy chcieliby tę zaległość (brak nagród w Polsce do 2000 r. - PAP) (...) nadrobić. Dodają