Agnieszka Frykowska (30 l.) od pewnego czasu bardzo się stara, by zerwać z wizerunkiem skandalizującej "Frytki" z "Big Brothera". Obecnie studiuje aktorstwo w prywatnej szkole i marzy o wielkiej karierze.
Już wkrótce będziemy mogli podziwiać nie jej figle w wannie, ale profesjonalny występ na scenie. Frykowska właśnie zaliczyła swój debiut teatralny. I to bardzo udany! Zawód aktorki podoba jej się dlatego, że może wcielać się w różne postaci, a każda rola daje możliwość bycia przez chwilę inną osobą. Dyplomowy spektakl, "Bachantki" Eurypidesa, przygotowany wraz z innymi studentami szkoły udowodnił, że Agnieszka ma talent. Przygotowania i próby spektaklu trwały cztery miesiące. Jej występ oklaskiwał na stojąco m.in. Wojciech Siemion (79 l.). - Ta rola to było dla mnie wielkie wyzwanie. Było o tyle trudniej, że to przedstawienie zbiorowe, musieliśmy więc nawzajem się kontrolować. Wszyscy się zmobilizowaliśmy i daliśmy sobie radę - powiedziała Frykowska w rozmowie z "Super Expressem". - Jestem bardzo zdziwiona: zaczynając studia w tej szkole, nastawiałam się bardziej na role filmowe. Jednak teatr też ma swoje zalety - na scenie grają