Tu poszperasz sobie w kostiumach i rekwizytach teatralnych, by znaleźć odlotowy prezent. A dzieci w tym czasie posłuchają bajki albo zrobią ozdoby na choinkę
Samo spotkanie z ludźmi, którzy godzinami szyją ręcznie kolorowe torby czy zabawki dodaje skrzydeł. Jeśli jednak komuś ich nie doda, to może sobie takie skrzydła kupić - mają półtora metra i kosztują 70 zł. Skrzydła są za duże? To zwróć uwagę na złoty telefon za 120 zł, szablę za 200 zł czy strój pazia za 45 zł. To tylko niektóre z rekwizytów teatralnych jakie można kupić na Świątecznym Frymarku Teatralnym.
Posłużą jako oryginalny prezent pod choinkę albo poczekają w szafie na zbliżający się karnawał. Pierwsza odsłona odbyła się w ten weekend, w siedzibie Instytutu Teatralnego w Warszawie przy ulicy Jazdów 1. Frymark to wydarzenie dla całej rodziny Oprócz przedziwnych strojów, plakatów i rekwizytów teatralnych wydobytych z 15 warszawskich teatrów, można tam kupić ręcznie robioną biżuterię, torby, dziergane na drutach swetry, zabawki z drewna czy włóczki i wszelkie rodzaje choinkowych ozdób. Te ostatnie zresztą robią też własnoręcznie dzieci, podczas przeznaczonych dla nich warsztatów plastycznych. Najmłodsi mogą też wysłuchać bajek czytanych przez aktorów i przekonać się, że teatr to miejsce przyjazne i ciekawe. Duża część tegorocznej imprezy poświęcona jest jabłku. Dzięki Kulinarnej Akcji Bezpośredniej na temat Jabłek można dowiedzieć się o zastosowaniu tego owocu nie tylko w kuchni, ale też w teatrze. Specjalny wykład na ten tema