Na scenie przy ul. Karasia spektakl na podstawie "Nowego Don Kiszota" Aleksandra Fredry przygotowuje młoda reżyserka Natalia Kozłowska. Usłyszymy przyśpiewki, zobaczymy aktorów w maskach, będą nawiązania do komedii dell'arte.
Główni bohaterowie to Karol (Piotr Bajtlik) i Michał (Wojciech Czerwiński, obaj na zdjęciu). Karol, młody idealista, zjawia się w karczmie niedaleko Radomia, szukając swojej Dulcynei. Młoda klasyka Natalia Kozłowska, absolwentka Akademii Teatralnej, debiutuje w Teatrze Polskim rzadko wystawianą, wczesną sztuką Aleksandra Fredry "Nowy Don Kiszot". Premiera w sobotę. Młoda reżyserka zabłysnęła w ubiegłym roku swoim spektaklem dyplomowym - "Dydona i Eneasz". Bardzo nietypowym. Zazwyczaj studenci kończący Akademię Teatralną reżyserują dramaty, ona zdecydowała się na operę Henry'go Purcela. Na scenie Collegium Nobilium wystąpili śpiewacy i muzycy - studenci Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina. Przedstawienie zostało bardzo dobrze przyjęte. Na spektaklach były nadkomplety, o reżyserce pisano, że jej przedstawienie pozwala wierzyć w przyszłość opery. Natalia Kozłowska chce łączyć w swoich spektaklach zainteresowania teatralne i muzy