W Warszawskiej Operze Kameralnej już po raz 23. odbędzie się Festiwal Mozartowski. To pierwsza edycja pod nową dyrekcją i z okrojonym programem. Festiwal Mozartowski w nowej wersji stracił to, co było jego głównym atutem - że w Warszawie jako jedynym miejscu na świecie grało się co roku wszystkie opery Mozarta.
Stefan Sutkowski, wieloletni dyrektor Warszawskiej Opery Kameralnej, pomysłodawca Festiwalu Mozartowskiego, niespełna rok temu podał się do dymisji. Powodem był konflikt z Urzędem Marszałkowskim Województwa Mazowieckiego, po tym, jak marszałek Adam Struzik nakazał mu przeprowadzić redukcję zatrudnienia wśród muzyków. W wyniku przeprowadzonego w sierpniu ubiegłego roku konkursu Sutkowskiego zastąpił Jerzy Lach, zatrudniony wcześniej w urzędzie marszałkowskim. Lach nie ma wykształcenia muzycznego, próbował swoich sił jako reżyser teatralny. Mając do dyspozycji budżet mniejszy o co najmniej 2 miliony, zdecydował się na eksploatację przedstawień z repertuaru WOK. Podtrzymał też istnienie Festiwalu Mozartowskiego, jako prestiżowego wydarzenia, ale ze zmianami. Program został mocno okrojony Festiwal będzie krótszy w tym roku - rozpocznie się 20 czerwca, a nie jak zazwyczaj 15, i potrwa do 21 lipca zamiast do 26 lipca. Jego program został mocno