Po nominacji do Paszportu "Polityki" w kategorii Muzyka Poważna Ewelina Pietrowiak wraca do teatru Ateneum, gdzie zmierzy się ze współczesną tragikomedią. "Kasta la vista" Sebastiena Thiery'ego będzie można oglądać w Warszawie od czwartku.
Z Eweliną Pietrowiak rozmawia Agnieszka Rataj. Zaczynałaś od klasyki sztuk mocno psychologicznych: Geneta, Ibsena, Bergmana. Skąd nagle w twoim repertuarze komedia Sébastiena Thiéry'ego? Ewelina Pietrowiak: To pierwsza rasowa komedia, z którą się mierzę. Ten gatunek to nie moja parafia i w tym przypadku sztuka wybrała mnie. Dyrektor Izabella Cywińska zaproponowała mi zrealizowanie tego tytułu. Spodobał mi się od razu, ale postanowiłam najpierw przeczytać tekst z aktorami. Czytanie wyszło świetnie, zabrzmiały wszystkie dowcipy, absurdy i rewelacyjny przekład Bartosza Wierzbięty. W trakcie pracy okazało się, że reżyserowanie czarnej komedii może być równie pociągające, jak i reżyserowanie ponurych sztuk o kobiecych demonach. Nad gatunkiem się nie zastanawiam, nie wymyślam dowcipów ani grepsów, opowiadam po prostu historię pewnego faceta. Dla niego samego bynajmniej niewesołą. Bohaterkami twoich dotychczasowych spektakli często były kob