Aktorowi grozi, że straci oszczędności całego życia, które od czterech lat inwestował w prywatny teatr.
Aktor Emilian Kamiński [na zdjęciu] (51 l.) lada chwila straci wszystkie oszczędności życia. Schudł 12 kilo, od wielu miesięcy nie śpi. Wszystko przez problemy, jakie napotkał przy budowie wymarzonego teatru - Kamienicy. Z własnej kieszeni wyłożył na niego już 150 tysięcy złotych, a teatru ani widu, ani słychu. Nie wiadomo, czy w ogóle powstanie. W tym celu Kamiński musiałby zaciągnąć 7-milionowy kredyt, a na to go nie stać. - Chciałem stworzyć teatr i temu marzeniu poświęciłem wszystko. Od czterech lat nie byłem na wakacjach, nie pamiętam już, jak to jest spędzić z rodziną wieczór. Każdą złotówkę wkładam w Kamienicę - mówi Kamiński. O teatrze marzył od dawna. Gdy cztery lata temu zobaczył przedwojenną kamienicę przy al. Solidarności w Warszawie, natychmiast wiedział, że to miejsce, którego zawsze szukał. Przekonał miasto, żeby wydzierżawiło mu piwnice kamienicy na 10 lat, założył fundację i wystąpił o dotację z Unii E