Listy przebojów to dla niego za mało. 26 października w Teatrze Muzycznym "Roma" premiera "Aidy", musicalu skomponowanego przez legendę muzyki pop Eltona Johna.
Urodzony w 1947 r. Reginald Kenneth Dwight okazał się człowiekiem nieprzeciętnie utalentowanym i nadludzko pracowitym, ale też ambitnym za dwóch. Jako Elton John w muzyce popularnej osiągnął właściwie wszystko, co mógł. Ekspresję szalonego rockmana (albo i cyrkowca) połączył z obecnym szczególnie w balladach wyczuciem formy, które zjednało mu nie tylko małolatów, ale też starszą, nieufną wobec rock'n'rolla publiczność. Krytycy mu się kłaniają, artyści naśladują (czy może być wyższa forma pochlebstwa?), nawet królowa Elżbieta II okazała się fanką - w 1998 r. nadała Eltonowi Johnowi tytuł szlachecki i wręczyła Order Imperium Brytyjskiego. Wymienia się go dziś w pierwszej piątce najbardziej popularnych artystów wszech czasów - obok The Beatles, Elvisa Presleya, Michaela Jacksona i Madonny - i ocenia, że sprzedał około 200 milionów płyt. Ale po pierwsze, są to na pewno liczby niedoszacowane (bo piractwo), po drugie, nośniki fizycz