"Echa czasu" to pierwsza w tym sezonie w Teatrze Wielkim premiera baletowa. Podczas jednego wieczoru zobaczymy spektakle przygotowane przez trzech uznanych choreografów: Ashleya Page'a, Krzysztofa Pastora i Williama Forsythe'a.
William Forsythe zmienił oblicze baletu w latach 80. Pochodzi z Nowego Jorku, pracuje we Frankfurcie. Jako nastolatek był miłośnikiem i mistrzem rock'n'rolla. To zamiłowanie prędkości i zwrotności w ruchu przeniósł do swojej dorosłej twórczości tanecznej. Bazą jego spektakli jest technika tańca klasycznego, ale wprowadza do niego współczesne rysy. To teatr autorski: w wielu tytułach odpowiadał nie tylko za choreografię, ale też za scenografię, światła, kostiumy, współtworzył muzykę, a w późniejszych, podejmujących społeczne tematy przedstawieniach także pisał tekst. Interesują go różne dziedziny sztuki. Kompozycje baletów, w tym "Artifact suite", którą zobaczymy w Teatrze Wielkim, porównywane są do ruchomych rzeźb, fascynuje go także architektura, m.in. prace Daniela Libeskinda. - "Artifact suite", choreografia z 1984 roku, stworzyła podwaliny tańca XXI wieku, a mimo swojego nowatorstwa balety Forsythe'a były dobrze odbierane prz