EN

28.05.2013 Wersja do druku

Warszawa. Dziś premiera "Mayday 2" w Och-Teatrze

W Och-teatrze we wtorek premiera farsy "Mayday 2" Raya Cooneya w reżyserii Krystyny Jandy. W jednej z głównych ról - Maria Seweryn.

Dorota Wyżyńska: Dokładnie 20 lat temu odbyła się premiera "Kolejności uczuć" Radosława Piwowarskiego - twojego debiutu filmowego. Na planie miałaś 17 lat. Co wtedy planowałaś, jak wyobrażałaś sobie drogę aktorską? Maria Seweryn: Nic sobie nie wyobrażałam i nic nie planowałam. "Kolejność uczuć" była przygodą. To był czas, kiedy jeszcze nie wiedziałam, co będę robić w życiu. Udział w tym filmie niewątpliwie wpłynął na moje decyzje. Gdybym wtedy wiedziała, co mnie czeka, ile przejdę, ile złych chwil będę musiała przeżyć w tym zawodzie, zwątpień, nie wiem, czy miałabym odwagę. Przed egzaminami do szkoły teatralnej usłyszałam zdanie, które mnie uderzyło: "Pamiętaj, że nie ma bardziej nieszczęśliwego człowieka niż niezdolny aktor". A dziś? Różnie o tym wszystkim myślę. Mam 38 lat i mogę powiedzieć, że jestem na swoim miejscu. Cieszę się, że taką drogę wybrałam. Nie zawsze była usłana różami? - Zbyt powa

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Właściwa kolejność ról

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Stołeczna nr 123

Autor:

Dorota Wyżyńska

Data:

28.05.2013

Realizacje repertuarowe