Ratusz chce, aby na terenie Konesera działała scena impresaryjna i teatr Grzegorza Jarzyny. - Jesteśmy w trakcie rozmów z artystami - mówi Joanna Warsza, pełnomocnik miejskiego Biura Kultury ds. Konesera.
Spenetrowaliśmy zabytkowe budynki wytwórni wódek Koneser, by zorientować się, jakie przestrzenie mogliby wykorzystać artyści. Spółka BBI Investment zamierza w tym miejscu zbudować lofty, ale również stworzyć wraz z miastem centrum kulturalne. W leniwe popołudnie w otoczonej ceglanym murem Warszawskiej Wytwórni Wódek "Koneser" panuje cisza, którą zakłócają jedynie odgłosy z pobliskiej ulicy Ząbkowskiej. Produkcja właściwie ustała. Gigantyczne zbiorniki, w których kiedyś przechowywano setki tysięcy litrów alkoholu, są prawie puste. W dębowych beczkach leżakuje jeszcze winiak, ale linie produkcyjne pracują na pół gwizdka. Zabytkowy kompleks pofabryczny rozlokowany na pięciu hektarach między ulicami Ząbkowską, Nieporęcką, Białostocką i Markowską, ma od dwóch tygodni nowego właściciela - będzie nim zarządzać już nie skarb państwa, ale spółka giełdowa BBI Investment. Przedsiębiorstwo Koneser na razie zatrzyma dla siebie trzy bu