W sobotę w Teatrze Muzycznym Roma odbędzie się 500. przedstawienie "Upiora w operze" w reżyserii Wojciecha Kępczyńskiego.

Blisko pół miliona widzów, przy każdym spektaklu pracuje 150 osób, a w sobotę 500. przedstawienie. To prawdziwy rekord Teatru Muzycznego "Roma". Premiera "Upiora w operze", musicalu Andrew Lloyda Webbera opartego na powieści Gastona Leroux, odbyła się w Romie 15 marca 2008 r. Spektakl wyreżyserował Wojciech Kępczyński. Jest to historia młodej śpiewaczki Christine, w której zakochuje się geniusz muzyczny, tytułowy upiór zamieszkujący podziemia Opery Garnier. Dziewczyna musi wybrać pomiędzy nim a kolegą z młodości Raulem. Tę opowieść o miłości wystawiło ponad sto scen na świecie od Kanady po Koreę. W Romie "Upiór" okazał się rekordowy - pierwszy raz w historii teatr zagrał tak dużo przedstawień, w tak krótkim czasie i w dodatku grając niemal bez przerwy. Tego rekordu nie byłoby, gdyby nie publiczność, która przyjęła ten musical z ogromnym entuzjazmem, potwierdzając go swoją obecnością. Sobotni spektakl będzie więc wyjątkowy, z niespod