EN

2.02.2013 Wersja do druku

Warszawa. Dzielnica pomaga artystom

Wszyscy, którzy stracili pracownie w pożarze kamienicy przy Inżynierskiej, zdecydowali, że zostają na Pradze. Podobnie jak klub Sen Pszczoły. Dostali od dzielnicy listę adresów, pod którymi mogą się urządzić na nowo.

- Powołaliśmy w urzędzie sztab roboczy, będziemy się starali zrobić wszystko, by wspomóc poszkodowanych - zapewnia Barbara Dżugaj, rzeczniczka Pragi-Północ. Pracownie w kamienicy przy Inżynierskiej 3 (to przedwojenny adres składów Wróblewskiego) od kilkunastu lat wynajmowali m.in. Nicolas Grospierre, Ivo Nikić, Karol Radziszewski, działały tam też Teatr Remus oraz popularny klub Sen Pszczoły. Nocny pożar strawił praktycznie wszystko, kamienica wypalona jest do murów. Na miejscu wciąż pracują inspektorzy nadzoru budowlanego, którzy mają wydać werdykt o dalszym losie budynku. W piątek władze Pragi-Północ spotkały się z pogorzelcami. Kamienica jest własnością miasta. Chroni ją konserwator zabytków. Chwilę po pożarze urzędnicy zapewniali, że zrobią wszystko, by artystów w dzielnicy zatrzymać. - Bardzo się cieszymy, że na spotkanie udało się dotrzeć wszystkim poszkodowanym - mówi Barbara Dżugaj. - Chcemy pomóc, na ile to możliwe.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pożar na Pradze artystów nie wygnał. Dzielnica pomaga

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta.pl/Warszawa

Autor:

iwo

Data:

02.02.2013

Teatry