Robakowski, jeden z najważniejszych artystów neoawangardy, fascynował się twórczością Witkacego. Jaki wpływ miał obrazoburca i eksperymentator na sztukę nowych mediów?
Józef Robakowski zaczął fascynować się autorem "Niemytych dusz" w latach 60., podczas studiów z historii sztuki i muzealnictwa. Witkacy był wtedy znany przede wszystkim jako pisarz, malarz, człowiek teatru, eksperymentator, ale jego działalność fotograficzna pozostawała niedostrzeżona. - Chciałem ją odkryć dla świata. Uważam, że Witkiewicz był najwybitniejszym polskim fotografem. Nie ma drugiego bardziej wyrafinowanego od niego. Traktował fotografię jako element samokreacji, obserwacji, a jego praktyka miała charakter prekursorski - mówi Józef Robakowski. Zaczęło się od filmu "Witkacy", który Józef Robakowski zrobił na początku lat 80. na podstawie zdjęć Witkiewicza. Scenariusz oparto na zawrotnym tempie scenicznego dramatu "Szalona lokomotywa". Rytm filmu wyznacza powracający dźwięk lokomotywy parowej. Film jest również punktem wyjścia do wystawy, którą od czwartku będzie można oglądać w Fundacji Profile. Fascynację Robakowskiego Wi