Ta sztuka jest wciąż aktualna, bo mówi o tym, że nie podejmujemy wolnych wyborów ze względu na umowę społeczną i kulturowe nawyki - powiedziała PAP Agnieszka Lipiec-Wróblewska, reżyserka spektaklu "Dom lalki", którego premiera odbędzie się w czwartek w Teatrze Polskim w Warszawie.
- Próbowaliśmy od początku znaleźć tutaj współczesny wątek - okazały się nim relacje między postaciami - powiedziała PAP Lipiec-Wróblewska, reżyserka "Domu lalki" na postawie dramatu Henrika Ibsena z 1879 r. o tym samym tytule. Jest to historia Nory Helmer, żony i matki trójki dzieci, próbującej w tajemnicy przed mężem, Torvaldem, spłacić dług, który - chcąc ratować jego zdrowie - zaciągnęła kiedyś u jego przyjaciela Krogstada. W chwili przybycia do miasta swojej przyjaciółki Krystyny Linde, która - za wstawiennictwem męża Nory - zatrudniona ma zostać w banku, a tym samym przyczynić się do zwolnienia Krogstada, wierzyciel głównej bohaterki zaczyna ją szantażować. Prawda wychodzi na jaw, ale - mimo że mąż Nory wybacza jej kłamstwo - kobieta nie potrafi już funkcjonować w swojej dotychczasowej roli i postanawia porzucić dom oraz rodzinę. Zdaniem Lipiec-Wróblewskiej aktualność relacji między bohaterami przejawia się m.in. w spo