- Dwa lata temu zaczynaliśmy bardzo skromnie, tegoroczne Dni są wyjątkowe - uważa Krzysztof Pastor, dyrektor Polskiego Baletu Narodowego, i dodaje: - Ich program w pełni odzwierciedla nasze zamierzenie, by pokazywać, jak różnorodna jest współczesna szuka tańca.
Absolutnym hitem jest wizyta legendarnego Tanztheater Wuppertal, założonego i przez wiele lat prowadzonego przez Pinę Bausch. Na występ zespołu trzeba poczekać do przyszłego weekendu, ale naprawdę warto. W ciągu czterech wieczorów będzie okazja zobaczenia najsłynniejszych prac niemieckiej choreografki: "Cafe Müller" i "Święto wiosny" oraz jednego z jej ostatnich spektakli "Vollmond". Wszystkie zostaną zaprezentowane dwukrotnie. Spektakle z Wuppertalu uzupełnią dwie projekcje dokumentalnego filmu Wima Wendersa "Pina" 3D, który okazał się przebojem tegorocznego festiwalu Nowe Horyzonty we Wrocławiu. Występom będą zaś towarzyszyć seminarium, warsztaty prowadzone przez tancerzy Piny Bausch, a także solowe pokazy jednego z jej najwierniejszych współpracowników Lutza Förstera. - Kiedy byłem po raz pierwszy w Wuppertalu, by rozmawiać o przyjeździe zespołu do Polski, Wim Wenders kręcił tam swój film - wspomina Krzysztof Pastor. - To wspaniałe, że